Autor |
Gość
Pią 19:12, 08 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
cześć jestem kamil mogę ci trochę pomóc jak tak to powiedz tak ok?
|
|
|
|
Autor |
aaa4
Początkujący trener Kanto
Dołączył: 25 Sty 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Wto 11:23, 21 Sie 2018
|
|
Wiadomość |
|
Przyszla do pokoju z butelka w rece i usiadla.
-Brakuje ci mnie? - spytala.
-Nigdy sie nie dowiesz.
-Chyba odzyskam swoja prace w Play Pen.
-Swietnie.
-Daja tam niezle napiwki. Jeden facet co wieczor dawal mi 5 dolcow. Kochal sie we mnie. Nigdy sie ze mna nie umowil, gapil sie tylko jak sroka w gnat. Jakis taki dziwak. Byl chirurgiem, specjalizowal sie w operacjach odbytu i czasami onanizowal sie, patrzac, jak chodze po sali. Czulam zapach jego spermy, wiesz.
-Podniecalas go.
-Rosol zdazyl sie juz chyba odgrzac. Chcesz troche?
-Nie, dziekuje.
Tammie zniknela w kuchni i uslyszalem, jak nabiera rosolu z garnka. Dlugo jej nie bylo, ale w koncu sie pojawila.
-Mozesz pozyczyc mi 5 dolcow do piatku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
aaa4
Początkujący trener Kanto
Dołączył: 25 Sty 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Wto 11:23, 21 Sie 2018
|
|
Wiadomość |
|
-Przyrzadze ci dobry rosol. Pojade po jarzyny.
-Jak chcesz.
Dalem jej 20 dolarow. Miala racje, rosol okazal sie rzeczywiscie pyszny. Zanim odjechala, poinstruowala mnie, jak go odgrzewac.
Okolo 4 po poludniu Tammie zapukala do drzwi. Wpuscilem ja a ona skierowala sie prosto do kuchni. Lodowka byla otwarta.
-Rosolek, co?
-Tak.
-Dobry?
-Tak.
-Moge sprobowac?
-Mozesz.
Slyszalem, jak stawia garnek na kuchence. Potem uslyszalem, jak zanurza lyzke. - Boze, jaki mdfyl Trzeba go przyprawic! Slyszalem, jak wsypuje przyprawy, po czym kosztuje ponownie.
401
-Juz lepiej! Ale jeszcze za malo! Jestem Wloszka w
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|